Rozpieszczałem się dzisiaj przy otwartym oknie i chyba trochę za głośno. Jeden z sąsiadów stał na swoim balkonie i patrzył na mnie. Cholera, zapomniałem zamknąć zasłonę. Po tym, jak byłam już bardzo podniecona, nadal rozpieszczałam się do szczytu pożądania i zwracałam do niego rozłożone nogi, aby mógł uzyskać pożądliwe spojrzenie. Teraz znowu mam ochotę na seks. Czy mógłbyś się ze mną skontaktować? Wyjaśnię, jak możesz przyjść do mnie tak szybko, jak to możliwe, abyśmy mogli uwolnić się od zgiełku! Pocałunek!